Jesteś tu: Strona główna › Czytelnia

Szukaj:

CZYTELNIA > Wiele hałasu o mały włos

Szukaj artykułu:

Zapraszamy Państwa do przeczytania artykułów, które zostały zamieszczone w dotychczasowych wydaniach
„Informatora o Programie Zyskaj Zdrowie i lekach bez recepty”.
Aby wyszukać artykuł na wybrany temat, prosimy skorzystać z wyszukiwarki lub z indeksu alfabetycznego.

ABCĆDEFGHIJKLMNOPRSŚTUWZŻ
Jesteś tutaj: CZYTELNIA > Wiele hałasu o mały włos

Wiele hałasu o mały włos

    Końska grzywa, gadzia łuska, futro kota, ptasie pióro, małpia sierść – co łączy ze sobą te wyrostki skórne? Wszystkie ona są rodzajem włosów – takich samych jak te, które występują na ciele człowieka. Jest to również jeden z elementów łączących nas w łańcuchu ewolucyjnym z naszymi „mniejszymi braćmi”. I choć u człowieka pełnią one przede wszystkim rolę estetyczną, to u zwierząt chronią przed zewnętrznymi czynnikami drażniącymi, zapewniają barierę termiczną, są także sygnałem świadczącym o potencjale ewolucyjnym.

Znaczenie włosów

    U ludzi nie tylko ilość włosów ma znaczenie, bardzo wiele o ich posiadaczu mówi bowiem ich długość oraz rodzaj fryzury. Włosy długie, luźno rozpuszczone, w dawnych czasach nosiły dzieci i panny, współcześnie zaś – ludzie ceniący sobie wolność i niezależność; osoby nie poddające się rygorom, nakazom i zakazom, np. hipisi. Włosy krótkie cenią sobie z kolei ludzie poukładani, otaczający się twardymi regułami, znający swoje miejsce w hierarchii, np. żołnierze lub zakonnicy. Włosy upięte w kok lub schowane pod czepkiem symbolizowały kobietę zamężną. W niektórych kulturach (muzułmanie, amisze) włosy są symbolem grzechu i bezwzględnie muszą być schowane pod czepkiem lub specjalnym elementem stroju. Aztekowie wierzyli, że we włosach mieszkają duchy przodków a pozbawienie włosów wojowników azjatyckich było przez nich uważane za przejaw najwyższej hańby, z której oczyścić mogła jedynie samobójcza śmierć. Należy również pamiętać, że wielkość i rodzaj fryzury – peruki w XVII i XVIII wieku były symbolem pozycji społecznej oraz rodowej zasobności.

Problemy z włosami

    Współcześnie znaczenie symboliki włosów uległo znacznej degradacji i – podobnie jak w wielu innych aspektach naszego życia – jakość przekształciła się w ilość. Czynniki zależne od środowiska i człowieka, takie jak: zanieczyszczenie powietrza, chemizacja żywności, stres, używki, choroby powodują, że coraz więcej ludzi miewa problemy z nadmiernym ubytkiem włosów, ich skłonnością do łamliwości i rozdwajania końcówek, nadmierną suchością lub przetłuszczaniem się, a także z matowieniem i przedwczesnym siwieniem. Włosy są bowiem najczulszym wskaźnikiem stanu zdrowia naszego organizmu, jako pierwsze poprzez zmianę swojego wyglądu dają sygnał tak o jego chorobie, jak i o ewentualnej poprawie stanu zdrowia. Niezwykle ważnym czynnikiem wpływającym na kondycję włosów jest gospodarka hormonalna organizmu – np. przy niskim stężeniu testosteronu może dochodzić między innymi do nadmiernego ich wypadania. Na jakość okrywy włosowej wpływa również poziom estrogenów, dlatego kobiety przyjmujące antykoncepcję hormonalną mogą mieć z nimi problemy. W takich przypadkach działanie jednokierunkowe – jedynie na włosy – jest działaniem podobnym do leczenia objawów choroby, a nie jej przyczyn. Kiedy boli nas głowa szybszy efekt uzyskamy stosując lek objawowy – przeciwbólowy, ale będziemy musieli stosować go często, ponieważ ból będzie powracał. Bardzo podobnie jest z włosami – stosując produkty kondycjonujące, aby utrzymać pożądane efekty będziemy musieli przyjmować je długo i często do nich wracać. Zastanówmy się więc jakie substancje w sposób szczególny wpływają na jakość tworzenia się i zdrowie włosa oraz szybkość jego regeneracji, wpływając jednocześnie na poprawę funkcjonowania całego organizmu. Do związków takich niewątpliwie należy biotyna, kwas pantotenowy oraz krzem.

Substancje wpływające na zdrowie włosów

   Biotyna zwana jest potocznie witaminą H (niem. haut – skóra) lub witaminą B7. W swojej strukturze zawiera siarkę, która jest jednym z podstawowych elementów budowy białka tworzącego włosy – keratyny. Jest ona niezbędna do prawidłowego metabolizmu białek i tłuszczów, uczestniczy w syntezie kwasów tłuszczowych, m.in. tworzących błonę komórkową oraz uczestniczy w procesie wchłaniania witaminy C. To dzięki biotynie śluzówki rozwijają się prawidłowo, co między innymi wpływa na polepszenie wchłaniania substancji odżywczych ze światła jelit, optymalizując jednocześnie działanie organizmu i wpływając na dostarczenie do struktury żywej włosa, czyli cebulki włosowej – odpowiednich składników odżywczych w wymaganych ilościach. Wraz z witaminą K biotyna uczestniczy w syntezie białka odpowiedzialnego za prawidłowe krzepnięcie krwi (protrombiny). Biotyna, wpływając na struktury białkowo-lipidowe, wpływa także na właściwe funkcjonowanie włosów, skóry i paznokci. Poprzez regulujące oddziaływanie na wydzielanie łoju biotyna zmniejsza przetłuszczanie się włosów. Witamina ta oddziałuje również na funkcjonowanie układu nerwowego, generując witalność i dobre samopoczucie. Dodatkowo biotyna stabilizuje poziom glukozy w surowicy krwi oraz odgrywa istotną rolę w procesie funkcjonowania mięśni i stawów (jej niedobory manifestują się m.in. stanem zapalnym tych struktur). Pamiętać należy, że pacjenci przyjmujący długotrwale antybiotyki lub sulfonamidy wymagają większej dawki dziennej biotyny. Podobnie działa surowe białko jaja kurzego oraz alkohol. Największym źródłem biotyny jest wątroba, w której witamina ta jest magazynowana.
    Kwas pantotenowy, czyli witamina B5 jest kolejnym niezwykle ważnym składnikiem wpływającym na budowę i strukturę włosa. Odgrywa on niezwykle ważną rolę w procesie podziałów komórek tworzących włosa w cebulce włosowej, dlatego też gwarantuje jego szybsze odrastanie. Dodatkowo witamina ta jest naturalnym składnikiem elementów włosa odpowiadających za jego siłę oraz sprężystość. Związek ten dodatkowo wypełnia przestrzenie międzykomórkowe włosa, zapewniając jego odpowiednie nawilżenie oraz dba o prawidłową pigmentację włosa, zapobiegając nadmiernemu siwieniu. Kwas pantotenowy usprawnia ponadto działanie układu sercowo-naczyniowego (lepsze odżywienie cebulki włosowej), bierze udział w wytwarzaniu cholesterolu i niektórych hormonów. Zapobiega nadmiernemu pękaniu skóry i ułatwia gojenie się jej uszkodzeń, np. pęknięć. Jest głównym składnikiem koenzymu A, bierze również udział w tworzeniu hormonów kory nadnerczy, bezpośrednio wpływających na poziom stresu w organizmie człowieka.
    Krzem z kolei jest jednym z mikroelementów, którego wpływ na organizm człowieka jest nie do przecenienia. Jego związki występują m.in. w otrębach pszennych, wysokie stężenie krzemu zawiera pokrzywa (szampon pokrzywowy), skrzyp, perz oraz rdest ptasi. Czynniki takie jak wiek, niedostateczna ilość snu, palenie tytoniu czy uboga, monotonna dieta znacząco wpływają na obniżenie stężenia tego pierwiastka w naszym ciele. To właśnie ten mikroelement decyduje o uwodnieniu i jędrności skóry, wpływając na siłę zakorzenienia się w niej włosa, tak więc pierwiastek ten w sposób bezpośredni przyczynia się do zahamowania nadmiernego wypadania włosów. Bierze on udział w procesie tworzenia kolagenu i elastyny, których zadaniem jest wzmocnienie struktury skóry oraz poprawa jej elastyczności. Krzem ogranicza także rozwój mikroorganizmów grzybiczych na skórze głowy oraz znacząco zmniejsza powstawanie łupieżu. Ponadto krzem działa wzmacniająco, regenerująco, oczyszczająco i odtruwająco na organizm, reguluje przepuszczalność naczyń krwionośnych, zwiększa wychwyt zwrotny wapnia do kości oraz zapobiega powstawaniu kamieni moczowych.
    Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe czynniki należy zawsze pamiętać, że oczekiwany efekt łatwiej i szybciej osiągniemy stosując produkty o złożonym składzie niż preparaty jednoskładnikowe. Mając na myśli również tempo wzrostu włosa, na trwałe efekty terapii w większości przypadków trzeba poczekać około 2 – 3 miesięcy prowadząc w tym czasie ciągłą suplementację. Na sam koniec pamiętajmy, że wiele także zależy od nas samych; naszego nastawienia, stanu psychofizycznego oraz tempa i jakości codziennego życia. Dlatego dbając o siebie dbajmy także o nasze włosy. Niech włos z głowy nam nie spadnie.

Artykuł sponsorowany

Maciej Mikołajczyk
Specjalista ds. Informacji Naukowej
Zakłady Farmaceutyczne Colfarm S.A.

Publikacja: czerwiec 2014
 

powrót